Słodko-alchemiczny św. Walenty w Chemiku

Więcej zdjęć >>>

„Chemia między nami” -  pod takim hasłem 14 lutego obchodziliśmy w „CHEMIKU” Walentynki. Był to dzień wyjątkowy, bogaty w różnego rodzaju atrakcje i formy okazywania sobie życzliwości, sympatii, przyjaźni. Jak przystało na chemików ten dzień zaczęliśmy od podłoża teoretycznego - dywagacje naukowe poprowadził dr Łukasz Szajnecki z Wydziału Chemii UMCS w Lublinie. Przybliżył on temat skąd się bierze „chemia” między ludźmi – wzrost entropii, stężenia endorfin…. w konsekwencji odczuwanie zadowolenia, szczęścia, miłości. Kolejnym z cyklu  walentynkowych wykładów był -  „Jedz, śpij, kochaj, o miłości  słów kilka – trochę inna walentynka”, który zaprezentowała p. dr Emilia Sykut- Domańska. Omówiła  ona współczesne trendy odżywiania: " Trochę inaczej o diecie, dlaczego zdrowy talerz to za mało, inwestycje na talerzu." Clou  programu było spotkanie z alchemikiem w jego „magicznym laboratorium szczęścia” i synteza „AMORTENCJI” :)).  Składnikami chemicznymi mikstur były unikatowe surowce, które w odpowiednich kompozycjach wpływają na pozytywne nastroje i szczęście w życiu. Jedną z najbardziej esencjonalnych i o szerokim spektrum działania była „amortencja” o składzie:

• 2 sproszkowane ogony salamandry utarte w moździerzu porcelanowym i roztworzone w stężonych ługach,
• 300 mg wykrystalizowanego osocza z krwi mamuta,
• 4 ml wyekstrahowanego wyciągu z gnidosza okazałego w aparacie Soxhleta.

Kolejną odsłoną walentynkowej zabawy były liczne niespodzianki dedykowane społeczności szkolnej w pięknej „słodkiej” aranżacji: pisanie listów magicznym atramentem, imponująca fotobudka, gdzie można było  zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie z kolegą, koleżanką, czy sympatią. Tradycyjnie zorganizowano „pocztę walentynkową” - trzeba przyznać, że szkolny „listonosz” nie narzekał na brak pracy, było bowiem wielu chętnych, którzy skorzystali z tej możliwości. Nie zabrakło także drobnych przepysznych, słodkich ciasteczek, które młodzież otrzymywała i mogła ozdobić je samodzielnie. Należy nadmienić, że różnorodne ciasteczka młodzież wypiekała sama w naszej pracowni cukierniczej pod opieką p. Beaty Paćkowskiej.

Ad  hoc można było napisać życzenia walentynkowe dla swojej sympatii, do odczytania przez wszystkich (nie tylko zainteresowanych!!!) na ścianie szkolnego korytarza.  Nie lada atrakcją było  spotkanie z AMORKIEM, nieodłącznym  towarzyszem Afrodyty, który skutecznie trafiał w  samotne serca spragnione miłości swoim atrybutem w postaci łuku i strzał, nasączonych miłosnym eliksirem - „Amortencja  nr 5”.

Wszyscy świetnie się bawili i wczuli się w ducha św. Walentego. Nie zabrakło wyrazów sympatii pod adresem Dyrekcji Szkoły, nauczycieli i wychowawców.

Bardzo dziękujemy za pomoc w przygotowaniu naszej zabawy uczniom z klas

4at, 4btp, 1esp. Wszystkim życzymy dużo miłości i pomyślności na co dzień :))).

Opieka merytoryczna przedsięwzięcia

Beata Paćkowska i Małgorzata Wawrzycka